sobota, 3 sierpnia 2013
Kwiatki
Wczoraj po napisaniu posta wzięłam się za pazurki. Coś chyba ze mną nie tak..siedziałam nad nimi dwie godziny. Znów ćwiczyłam metodę water nail's. Wyszło ciekawie. Najfajniej wygląda z daleka, bo tym razem zrobiłam je na białym podkładzie. Będę jeszcze ćwiczyć. Na razie wyszło tak. Zdjęcia robione podczas pracy, a jak wyglądają z dalszej odległości myślę, że zobaczycie w następnym poście. Zapraszam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudnie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne! Naprawdę masz talent :) duzo precyzji pewnie potrzeba ;) Pozdrawiam i zapraszam na nową notkę :)
OdpowiedzUsuńkurcze! niesamowicie pięknie Ci wyszły! Ja nie mam cierpliwości, wczoraj też chciałam sobie zaszaleć ale po 15 minutach dałam sobie spokój, nic mi nie wyszło :P w rezultacie zrobiłam sobie odwrotny french :P wygląda dość biednie, ale następnym razem będzie lepiej, jak wytrenuję to chyba też pokażę :D
OdpowiedzUsuńps. nie logowałam się, Ola J.
a w ogóle, to niesamowicie ładne paznokcie! wyhodowałaś swoje ? ;>
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo :) Jejku nie wiedziałam, że aż tak się spodobają :) Tak to moje pazury. Sama jestem w szoku, że mogę mieć takie długie. Nareszcie! :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszły, próbowałam tej metody ale mi nie wychodziła, dasz jakieś dobre rady?;> Obserwujemy?;>
OdpowiedzUsuńHmm z tego, co zauważyłam niektóre lakiery po prostu bardzo szybko zasychają na wodzie i nie da się robić wzorków :( Eksperymentowałam z temperaturą wody, ale nie umiem wytłumaczyć jaka musi być bo nie mierzyłam..trzeba po prostu popróbować, ale mniej więcej temperatura pokojowa. Na pewno też trzeba robić to dość szybko, żeby lakiery nie zdążyły zaschnąć na wodzie. Najlepiej rozdziela się lakiery (tak jak widać u mnie na zdjęciach) jakimś rzadkim lakierem. Ja robiłam to perłową odżywką z avonu. Nie widać jej a wychodziły fajne kwiatki.
UsuńPewnie, że obserwujemy ;) Zapraszam :)
ekstra CI wyszły :) Mi to totalnie nie wychodzi :(
OdpowiedzUsuń