(po)Świątecznie

Wam też tak szybko minęły Święta i Sylwester? Czy miłe chwile zawsze muszą kończyć się tak szybko? Nie rozumiem tego... No, ale cóż. Teraz tylko czekać na ferie, potem Wielkanoc, majówka i wakacje.
Pokażę Wam, co udało mi się zmalować na swoich paznokciach, a zwłaszcza na jednym i na oczach. Ostatnio polubiłam robić na nich czarne kreski. Moja kredka do oczu, której używam już od prawie roku, dobrze się do tego nadaje. Nie jest taka twarda jak niektóre ołówkowe. Żeby nie było tak smutno i ciemno rozjaśniłam powieki moim ulubionym cieniem. Używam go prawie codziennie. Jest delikatny, neutralny, pasuje do wszystkiego i ładnie połyskuje. Zapomniałabym napisać o moim ulubionym tuszu do rzęs, którego też tutaj użyłam. Większość tych kosmetyków jest z avonu. Ostatnio polubiłam tą firmę. Czerwony lakier do paznokci jest z równie lubianej przeze mnie firmy Golden Rose. Puder i podkład, których też używam bardzo długo to Stay matte z Rimmel.