niedziela, 24 lutego 2013

Kwiat pomarańczy

Urządziłam sobie ostatnio wiosenne porządki. Nie wiem dlaczego, bo nie ma jeszcze nawet oznak wiosny. Może po prostu aż tak mi jej brakuje. Sprzątałam trzy dni i dzisiaj, kiedy przyszła pora na mój pokój, marzyłam tylko o kąpieli. Miałam w końcu czas i okazję wypróbować zakupiony już jakiś czas temu, pięknie pachnący peeling do ciała z Avon  planet spa ze śródziemnomorską oliwą z oliwek i kwiatem pomarańczy.



Zobaczymy na dłuższą metę, ale dziś jestem z niego zadowolona.  Moja skóra jest miękka, gładka i nadal pięknie pachnie. W łazience również go czuć :P Przy okazji wygładziły mi się dłonie, które robiły się szorstkie od zimowej temperatury.
Mam z tej serii również kojące serum do pielęgnacji okolic oczu. Używam go na noc. Już po pierwszym użyciu rano miałam gładkie, świeżo nawilżone okolice pod oczami jak i powieki. Byłam mile zaskoczona działaniem serum.



Moja siostra bardzo polubiła z tej serii podarowane jej przeze mnie masło. Pachnie troszkę inaczej, bardziej pomarańczowo. Kiedy się nim posmarowała pachniało w całym domu :) Była nim zachwycona i ja również.




1 komentarz: